PTTK Elbląg
Jest to najstarsza organizacja zajmująca się wytyczaniem szlaków pieszych i rowerowych jak i oczywiście organizowaniem wielkiej liczby imprez turystycznych.
Obecnie aktywność rowerowa PTTK jest widoczna w pomocy przy wytyczaniu i utrzymaniu szlaków własnych i innych organizacji. Poza tym PTTK wspiera elbląski MOSIR przy organizacji Miejskich Wycieczek Rowerowych i jest formalnym organizatorem Maratonu Elbląskiego.
Trasy rowerowe, które wytyczył PTTK to szlaki R-1 oraz R-64, czyli popularna trasa wokół (teoretycznie) Zalewu Wiślanego. Jej oznakowanie i przejezdność sprawdzaliśmy w marcu 2011 r. podczas wycieczki tym szlakiem z Elbląga do Braniewa. Obecnie szlak został wygaszony i w terenie są tylko jego nieliczne pozostałości.
Szlak R-1 na naszym terenie z uwagi na poprowadzenie go mało ciekawą, dość ruchliwą drogą, nie jest wart głębszego zainteresowania. Jednak w związku z prowadzoną wiosną 2016 roku inwentaryzacją oznakowania pod kątem uzupełnienia i dostosowania go do obecnych wymagań technicznych przejechałem cały odcinek pozostający pod opieką elbląskiego oddziału PTTK, czyli z Bągartu do Gronowa na granicy z Rosją.
Szczegóły tych trzech wycieczek są w ARCHIWUM.
Poza tym PTTK oznakował szlaki piesze w elbląskim lesie komunalnym Bażantarnia, które w sprzyjających warunkach można eksplorować rowerem.
W styczniu 2010 r. spróbowaliśmy jechać szlakiem zielonym ze Stagniewa do restauracji Myśliwska w Bażantarni.
Co z tego wynikło można sprawdzić tutaj.
Do tego można dodać pieszy szlaki niebieski Św. Wojciecha, który jak najbardziej nadaje się do rowerowej jazdy, a prowadzi urokliwym brzegiem Jeziora Druzno w okolice (spalonej obecnie) wieży widokowej w Żółwińcu i dalej do Świętego Gaju.
Były też podejmowane próby przejazdu pieszym szlakiem czerwonym Kopernikowskim na odcinku Półmieście-Malbork oraz Próchnik-Tolkmicko i jak przystało na szlak pieszy łatwo nie było. Łatwiej było na odcinku Elbląg-Rakowo, ale lepiej nie jedźcie tam po deszczu,