O mnie

marecki 

 

Marek Kamm - MARECKI

Instruktor turystyki rowerowej od 2014 roku z uprawnieniami do kierowania ruchem drogowym. Członek PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej od 2015 roku.

 

1. Uprawnienia instruktorskie

2. Uprawnienia kierowania ruchem

  

Rowerowe CV:

 

od 2006 r. – Organizator kilkuset wycieczek rowerowych dla mieszkańców Elbląga.

od 2019 r. - pomysłodawca, współorganizator i sponsor Maratonu Elbląskiego.

2010 r. – Komandor Rajdu Gwiaździstego w Krainie Kanału Elbląskiego – 12.09.2010 r.

2011 r. – Komandor Rajdu ,,Po krainie Kanału Elbląskiego” - 01-03.09.2011 r.

2012 r. – Pilot Edukacyjnego Rajdu Rowerowego ,,Rowerem przez historię” 08-09.09.2012 r.

2013 r. – Pilot I Rajdu Żuławskiego – 28.04.2013 r.

2014 r. – Pilot II Rajdu Żuławskiego-Odjazdowy Bibliotekarz – 11.05.2014 r.

2014 r. – Pilot międzynarodowej pielgrzymki Kaliningrad-Lębork Pomorską Drogą Św. Jakuba 23 - 27.09.2014 r.

2015 r. – Pilot wycieczki rowerowej w Światowy Dzień Turystyki ,,Szlakiem Kanału Elbląskiego'' – 27.09.2015 r.

2011-2015 r. - Pełnomocnik Prezydenta Miasta Elbląg Oficer Rowerowy ds. rozwoju komunikacji rowerowej.

2015 r. - audytor Miejsc Przyjaznych Rowerzystom (MPR) GreenVelo.

2017 r. - współautor przewodnika ,,Rowerem przez Mazury i Warmię'' i ,,Polska z dzieckiem na rowerze''.  Pascal bajk.

2018 r. - audytor Miejsc Przyjaznych Rowerzystom (MPR) GreenVelo.

2019 r. - monitoring i konserwacja szlaków Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski LGD w Elblągu.

2021 r. - Komandor cyklu 3 rajdów rowerowych pt.,,Diamenty Krainy Kanału Elbląskiego Rowerowy Zawrót Głowy".

2022 r. - Komandor rajdu po Krainie Kanału Elbląskiego Iława-Karnity-Elbląg - 25-26.05.2022 r.

 




KONTAKT: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


MOJA FOTOGALERIA 

MAPY

FILMY

fejs



KATALOG  DOMÓW PODCIENIOWYCH Z ŻUŁAW I WYSOCZYZNY ELBLĄSKIEJ 

ŻUŁAWSKIE DOMY PODCIENIOWE NA FILMACH I E-KSIĄŻKA 

KATALOG ELBLĄSKICH FORM PRZESTRZENNYCH


Początki przygody z rowerem są, myślę, dość tradycyjne dla mojego pokolenia, bo swój pierwszy rower dostałem na I komunię świętą. Był to klasyczny w latach osiemdziesiątych składak Wigry 3. Na nim nauczyłem się jeździć i na nim poznawałem nasze miasto. Następnym moim rowerem był też składak o nazwie Jubilat. 

Niestety, z nim pożegnałem się dość szybko, bo został mi skradziony sprzed salonu z grami komputerowymi. Potem była 5 letnia przerwa w jeździe rowerem, aż nadszedł rok 1994, kiedy kupiłem Waganta – mój pierwszy rower trekingowy. 

Na Wagancie rozpocząłem turystyczną jazdę po okolicach Elbląga ze szczególnym uwzględnieniem Żuław i Powiśla. Pamiętam, że moją pierwszą wycieczką poza Elbląg był wypad do Małdyt. Jest to raptem 40 km, ale ile ja miałem wątpliwości, czy uda mi się tam dojechać :-). 

Wagant służył mi dzielnie przez 3 lata. Przejechałem na nim około 6000 km i pewnie używałbym go jeszcze przez jakiś czas, ale z powodu pęknięcia ramy wylądował na złomie. Nadszedł czas na zakup roweru z prawdziwego zdarzenia i w 1997 r. kupiłem trekingowego Gianta Tourer. 

To był doskonałej jakości rower, którego stalowa (Cr-Mo) rama służyła mi przez 12 lat i po przejechaniu około 90.000 km została wymieniona w 2009 r.  na inną, już aluminiową, o nazwie Giant Green Park. Green Park pękł w roku 2017 po zaliczeniu około 60.000 km i został zastąpiony ramą aluminową Bocas, także w rozmiarze 24 cale.

Wcześniej, w 2008 r. złożyłem sobie rower do typowej jazdy terenowej, czyli popularnego ,,górala’’. Mój wybór padł na markę Cube, model Reaction 2007. Życie pokazało, że służył mi wiernie jako rower szosowy :-). ,,Kubuś'' w kwietniu 2015 i styczniu 2019 roku przeszedł poważne rekonstrukcje i jest jeszcze lepszą maszyną, która będzie teraz znacznie częściej dotykać swoimi szerokimi oponami Matki Ziemi. 

Jego następcą bowiem od jesieni 2020 roku na długich, asfaltowych trasach jest rower szosowy Trek Domane SL 4, który docelowo ma mnie zawieźć na metę Maratonu Rowerowego Dookoła Polski (MRDP) w roku 2025. Zobaczymy, czy mu się to uda ;-)

  

bocas

  

 

 

 

 

 

 
Trek Domane SL 4

Ostatnie lata to okres fascynacji rowerowymi supermaratonami i organizowaniem turystycznych wycieczek rowerowych. To także zawodowe, związane z czteroletnim (2011-2015) pełnieniem funkcji elbląskiego oficera rowerowego, jeżdżenie po Elblągu i obserwacja ruchu oraz bezruchu ulicznego. Do tego dochodzi analizowanie istniejącej infrastruktury rowerowej i poruszających się po niej cyklistów.

Rowerzyści swoją pasję nazywają ,,cyklozą’’ i dostrzegam u siebie jej zaawansowane objawy :-). Nie potrafię już funkcjonować bez roweru. Jest to dla mnie doskonały środek nie tylko transportu, ale także pewna filozofia życia w zgodzie ze środowiskiem naturalnym, w sposób nieuciążliwy i przyjazny. Nie do przecenienia jest także pozytywny wpływ jazdy rowerem na szeroko rozumiany stan zdrowia.